Historia Dworu Słupia

Dawne dwory budowano zazwyczaj w centrum głównej wsi, która była rdzeniem każdej domeny. Jednak właściciel Kaszewic miał swoją rezydencję położoną około 1 km od wsi w miejscu zwanym Słupią. W XVIII wieku dwór ten nazywano Słupów, co dało początek nazwie pobliskiej okolicy.

Kaszewice, zwane wówczas Kaszowicami, zostały wymienione po raz pierwszy w XIII wieku. W księdze ziemskiej Sieradza pod rokiem 1391 znajduje się wzmianka o Miczco (Mieczysławie po polsku) de Casszewice. W połowie XV wieku domenę przejęli Koniecpolscy, których rezydencja znajdowała się w Koniecpolu, powiecie radomskim.

W 1595 roku, po śmierci właściciela Kaszewic i starosty wieluńskiego Stanisława Przedbory Koniecpolskiego, dobra odziedziczył jeden z jego synów, Mikołaj. Był to niezwykle intrygujący człowiek, którego życie było pełne nieoczekiwanych zwrotów akcji i przygód. Gdy był młody, postanowiono, że zostanie duchownym. Ponieważ urodził się w rodzinie szlacheckiej, mógł osiągnąć udaną karierę. On jednak porzucił tę ścieżkę i został sędzią Oyer i Terminer.

Ponieważ zmarł w 1625 roku, nie pozostawiając spadkobierców, Kaszewice i sąsiednie dobra odziedziczył jego bratanek – Jan Pobóg Koniecpolski – bohater bitwy pod Tutorą, który przez lata był więziony w Turcji. W 1646 roku objął stanowisko wojewody sieradzkiego, co dało mu również miejsce w senacie. Zmarł w 1661 roku, pozostawiając dziedzictwo synowi Stanisławowi Koniecpolskiemu. Później Stanisław przekazał Kaszowice swojej córce jako posag. Wyszła za mąż za Marcina Cieńskiego – wybitnego żołnierza, chorążego sieradzkiego. Cieński rozpoczął karierę wojskową pod hetmanem Janem Sobieskim. Już jako rotmistrz huzarów polskich brał udział we wszystkich wyprawach „Lwa Lechistanu”. Marcin i Jadwiga z Koniecpolskich przekazali majątek swojemu synowi Kacprowi – łowczemu dworu królewskiego.

W XVIII wieku Słupia była własnością właścicieli ziemskich pochodzących z najznakomitszych rodów szlacheckich w kraju. Po Cieńskich, pod koniec lat czterdziestych XVIII wieku, Słupią władał wojewoda inflancki Franciszek Szembek, który zmarł w 1765 roku.
Jego syn, Aleksander Szemberek, szybko zrobił karierę wojskową: najpierw jako generał adiutant króla Stanisława Augusta Poniatowskiego, a później w armii rosyjskiej.

W 1774 roku Kaszowice zyskały nowego właściciela – biskupa krakowskiego Feliksa Turskiego – który przyczynił się do rozwoju hutnictwa żelaza na bazie wydobywanego w okolicy żelaza jeziornego. Zainicjował budowę wielkich pieców, tzw. zakładów metalurgicznych, w Kuźnicy Kaszewskiej. Po jego śmierci w marcu 1800 roku majątek odziedziczył jego daleki krewny – Gabriel Turski.

Kolejny właściciel (od 1806 r.) – hrabia Karol Henckel von Doennersmark – był niezwykle aktywny w dziedzinie gospodarki i zapisał się w historii Polski i Niemiec jako propagator rozwoju górnictwa węglowego, hutnictwa cynku i żelaza. W drugiej połowie XIX wieku domena była własnością kilku właścicieli ziemskich, którzy jednak byli niższego pochodzenia niż poprzedni, m.in. Bonawentury Rudzkiego i Ludwika Feigina. W 1923 roku kolejny właściciel ziemski, Edward Żakowski, przekazał domenę Zygmuntowi Witoldowi Wesołowskiemu herbu Korczak.

Nowy właściciel postanowił wybudować okazały dwór, klasyczny polski dworek. Udało mu się dokończyć stan surowy budynku, niestety popadł w takie długi, że w listopadzie 1925 roku majątek musiał zostać wystawiony na licytację. Niedokończony budynek kupił Adam Szczerbiński, który po kilku miesiącach z zyskiem sprzedał go Stanisławowi Sułowskiemu z Głoskowa.

Nowy właściciel postanowił przekształcić majątek w hotel i kasyno. Z przyczyn finansowych zrezygnował z tego planu i w styczniu 1928 roku sprzedał budynek Annie Skibniewskiej, żonie Władysława Skibniewskiego – ziemianina mieszkającego pod Lwowem. To właśnie Skibniewscy ostatecznie ukończyli budowę dworu.
Dwór znajdował się w malowniczej okolicy – ​​prowadziło do niego stare koryto rzeki Widawki i szeroka aleja otoczona lipami. Przed domem znajdował się również podjazd dla powozów. Wewnątrz znajdowała się imponująca sień i trzybiegowe schody z platformami prowadzące na pierwsze piętro. Na parterze mieścił się elegancki salon, jadalnia i kuchnia. Na pierwszym piętrze znajdowały się kwatery prywatne i sypialnie.
Dwór otaczał rozległy park, w którym dawni właściciele zasadzili różne gatunki drzew, takie jak świerk kłujący, akacja i sosna wejmutka, które nadal tam rosną. Pobliska rzeka zapewnia idealne warunki do ich wzrostu.

Podczas II wojny światowej majątek przejęli naziści i przekazali go przymusowemu zarządcy, który zamieszkał w domu plebańskim w Kaszewicach.
Po wojnie władze komunistyczne dokonały parcelacji majątku. Od 1949 roku dwór pełnił funkcję jako ośrodek kolonijno-letni dla dzieci pracowników Fabryki Żarówek „Polam” w Pabianicach. W latach 80. XX wieku budynek należał do Bełchatowskiego Zakładu Opieki Zdrowotnej. Po jego zamknięciu obiekt zaczął niszczeć i popadać w ruinę.

Kilka lat później Starostwo Powiatowe w Bełchatowie, które w 2003 roku przejęło majątek od Skarbu Państwa, planowało przebudowę dworu i przekształcenie go w centrum konferencyjne, hotel i kawiarnię.

Na początku 2011 roku prywatny inwestor kupił dworek od Skarbu Państwa. Dzięki jego inwestycjom i zaangażowaniu zabytkowy budynek odzyskał dawną świetność.

Obiekt wpisany do rejestru zabytków nieruchomych prawomocną decyzją numer KL.IV-5340/13/86 z dnia 3.07.1986 wydaną przez wojewódzkiego konserwatora zabytków w Piotrkowie Trybunalskim.